Co nieco o spirulinie, czyli jak algi morskie wpływają na zdrowie naszych dzieci i nas samych?

Spirulina to alga morska o przepięknym szmaragdowozielonym kolorze. Aztekowie już dawno, dawno temu nazwali ją dość dosłownie - ?odchody kamienia? - Tecuitlatl. Mimo tej niezbyt zachęcającej nazwy docenili jej wartość. Myślę, że i my powinniśmy dać szansę swojemu zdrowiu i zwrócić się w kierunku natury. Oczywiście nie będziemy chodzić po dnie jeziora np. Czad i zeskrobywać alg z kamienia ale warto skorzystać z gotowych preparatów o dobrej jakości.

Co zawiera spirulina?

Spirulina dostarcza bardzo dużych ilości białka. Aż 70% jej zawartości stanowi właśnie białko. Pozostała część to witaminy z grupy B oraz minerały takie jak: żelazo, wapń oraz nienasycone kwasy tłuszczowe. Dzięki tym składnikom spirulina może być pomocna w leczeniu alergii, anemii, wzmacnianiu odporności. Ale o tym więcej za chwilę.

Jak spirulina może nam pomóc?

Ze względu na dużą ilość białka i źródło wielu aminokwasów spirulina polecana jest osobom będącym na diecie wegetariańskie i wegańskiej. Białko wzmacnia również mięśnie więc spirulina sprawdzi się także po przebytej chorobie oraz w stanach wymagających wzmocnienia organizmu.

Weganie, wegetarianie, kobiety w ciąży, matki w połogu, dzieci i dorośli z anemią nie powinni obracać się tyłem do spiruliny, bo jest wspaniałym panaceum na niedobór żelaza. Zawiera bowiem bardzo dużo tego pierwiastka oraz kwas foliowy, które doskonale się uzupełniają w walce z anemią. Dla wegetarian i wegan bardzo istotna jest witamina B12. Jej trwały niedobór może doprowadzić do poważnych powikłań w układzie krwionośnym, w tym do anemii. Dla osób mocno zainteresowanych tym tematem należy się kilka słów wyjaśnienia. Otóż istnieją rozbierzne zdania na temat zawartości witaminy B12 w spirulinie i stosowania spiruliny jako uzupełnienia niedobrów witaminy B12 w organizmie. Rzecz tyczy się tzw.analogów witaminy B12, które odnaleziono w spirulinie. A analogi to nie to samo co czysta, czynna witamina B12. Dlatego też ja, wzorując się na zdaniu innych osób oraz znanych portali wegetariańsko-wegańskich stwierdzam, że spirulina nie może być traktowana jako suplement uzupełniający niedobory witaminy B12 wynikające z diety. W tym przypadku lepiej będzie doknać zakupu witaminy B12 np. Vitaminum B12 Forte, Vegevit, Swanson B12 w kropelkach, Solgar w tabletkach itd. 

Spirulina wspomaga odporność, wspiera organizm w oczyszczaniu z toksyn i metali ciężkich. Ze względu na dość mocne działanie odtruwające, spirulinę należy przyjmować stopniowo zwiększając dawkę.

Kwestia stymulowania układu odpornościowego bardzo dobrze sprawdza się u dzieci, które często zapadają na różnego rodzaju infekcje, przeziębienia. Wspomaganie układu odpornościowego może być moim zdaniem bezpośrednio związane z przeciwgrzybiczym działaniem spiruliny. Pamiętajcie bowiem, że nasza odporność jest uzależniona od stanu naszych jelit, a to w nich najczęściej rozwija się chorobotwórczy grzyb Candida. Ponadto spirulina poprawia pracę jelit i jest polecana osobom zmagającym się z zaparciami.

Dobrze jest podawać spirulinę również małym i dużym alergikom, gdyż z praktyki wynika, iż wykazuje ona działanie antyhistaminowe. Nawet badania potwierdzają zdecydowane zmniejszenie wydzieliny z przewodów nosowych u osób borykających się z alergicznym nieżytem nosa.

Spirulina to również energia i witalność. Spożywając ją korzystamy w sposób bezpośredni z tzw. biofotonów, czyli komórek zawartych w spirulinie kumulujących energię słoneczną. Jest to bardzo w okresie wzmożonej pracy umysłowej np. w okresie egzaminów oraz po przebytej chorobie.

Istnieją również doniesienia odnośnie działania ochronnego spiruliny na układ nerwowy i mózg. W Institute of Pharmaceutical Technology w Indiach  przeprowadzono stosowne badania potwierdzające, iż przyjmowanie spiruliny w ilości 180mg/kg masy ciała zmniejszyło ryzyko udaru u zwierząt narażonych na ekspozycję wolnych rodników.

Osoby z nadmierną ilością cholesterolu również mogą przyjmować spirulinę. Po okresie 16 tygodni przyjmowania 8 gramów spiruliny dziennie wykazano obniżenie poziomu cholesterolu w stosunku do osób, którym podawano placebo. Pamiętajmy, że nasz organizm nie byłby w stanie funkcjonować bez cholesterolu. Jednak jego nadmierną/patologiczną ilość należy starać się zbijać. Używając powszechnie stosowanych przez lekarzy statyn - leków na receptę osiągniemy cel ale możemy być pewni niekorzystnych z czasem działań niepożądanych jakimi są: anemia, kwasica, zaburzenia trzustki i wątroby, zaćma.

Kto może sięgać po spirulinę?

Każda dorosła osoba może zażywać spirulinę. Stanowi bowiem uzupełnienie diety w brakujące witaminy, minerały i białko. Biorąc pod uwagę kiepską wartość odżywczą tego co większość z nas je, takie wzmocnienie na co dzień przyda się każdemu.

W przypadku dzieci nawet niektórzy pediatrzy polecają stosowanie u nich spiruliny. Jest to naturalny sposób na wzmocnienie odporności, uzupełnienie diety "Tadka niejadka", pomoc w alergii. Najważniejsze, żeby nie podawać jej wieczorem lub na noc, bo jest źródłem energii a o tej porze raczej dobrze byłoby móc się wyspać.

Preparaty ze spiruliną w aptece

W aptece można kupić spirulinę w dwóch postaciach: w proszku i bardziej popularnych tabletkach. Warto przyjrzeć się: Bio Spirulina tabletki lub Bio Spirulina proszek lub Spirulina w proszku 100% Intenson. W tabletakch: SWANSON 100% Certyfikowana Spirulina, Spirulina 750mg Solgar tabletki, Spirulina Pacifica 500mg tabletki.

Autor: mgr farm. Agnieszka Wojtala