Fakty i mity o demencji!
04.05.2019Choroby przebiegające z degeneracją neuronów, w tym choroba Alzheimera, choroba Parkinsona i demencja, to schorzenia uznawane za nieuleczalne. Jednak jak dowodzą badania, wprowadzenie kilku zmian w stylu życia daje realne szanse na ograniczenie procesu obumierania komórek nerwowych i pobudzenie tworzenia się nowych neuronów.
Wiek a śmierć neuronów
Neurony, czyli komórki nerwowe, mają swoją „datę ważności”, ich śmierć jest naturalną koleją rzeczy. Do tej pory sądzono, że obumieranie neuronów musi nieuchronnie prowadzić do kłopotów z pamięcią i innych objawów ze strony układu nerwowego, uważano bowiem, że komórki nerwowe się nie regenerują, a tworzenie się nowych neuronów jest po prostu niemożliwe. Okazuje się, że nie jest to prawda!
Neuroplastyczność mózgu
Badania nad biologią mózgu prowadzone na przestrzeni ostatnich kilku dekad dowodzą, że ryzyko rozwoju demencji lub innych chorób neurodegeneracyjnych można zminimalizować, a dodatkowo niezależnie od wieku można zwiększać efektywność myślenia oraz poprawiać pamięć. Odpowiedzialny za to jest proces neuroplastyczności mózgu. Co to właściwe jest? Najprościej mówiąc, jest to zdolność mózgu do tworzenia nie tylko nowych komórek nerwowych, ale i unikalnych połączeń między nimi tzw. synaps. W praktyce oznacza to tworzenie nowej pamięci. Ogromny wkład w badania nad biologią mózgu mieli dwaj naukowcy – Peter Eriksson i Fred Gage. To oni w 1998 roku ogłosili, że niezależnie od wieku w mózgu powstają nowe w pełni funkcjonujące komórki nerwowe. Jest to możliwe dzięki temu, iż do końca życia mózg zachowuje zdolność do rozwoju i do tworzenia nowych neuronów, które są w stanie zastąpić stare i obumierające komórki. Prawidłowy przebieg procesu neuroplastyczności wymaga jednak obecności mózgowego czynnika wzrostowego (BDNF – neurotroficzny czynnik pochodzenia mózgowego). Jest to białko wydzielane przez neurony, pełni ono funkcję bodźca do tworzenia nowych neuronów.
Mózgowe czynniki wzrostu a ruch
Im więcej BDNF, tym więcej nowych komórek nerwowych i silniejsze połączenia między nimi, a tym samym lepsza pamięć i sprawniejsze myślenie. Jak zapewnić sobie większą ilość mózgowych czynników wzrostu? Jak się okazuje, jednym z najlepszych sposobów jest… aktywność fizyczna, która wspiera produkcję BDNF! Potwierdzeniem tej tezy był eksperyment kliniczny prowadzony na dwóch grupach uczestników – jedna nie ćwiczyła, druga zaś uprawiała aktywność fizyczną trzy razy w tygodniu (średni wysiłek fizyczny). Po roku dokonano pomiaru wielkości hipokampa, czyli struktury w mózgu, która odpowiada za pamięć. U ćwiczących uczestników eksperymentu objętość hipokampa zwiększyła się o ponad 2%, u osób niećwiczących badanie nie wykazało przyrostu. Co ciekawe, aktywność fizyczna miała wpływ także na przyrost neuronów np. w korze mózgowej. Innymi słowy, w wyniku badania stwierdzono, że z wiekiem mózg nie tylko się nie kurczy, ale i może się powiększać.
Aktywność fizyczna nie jest jedynym sposobem na zwiększenie ilości mózgowych czynników wzrostu. Badania wykazały, że bardzo dobre wyniki można osiągać, stosując owoce kawy (owoce, nie ziarna!). Naukowcy brytyjscy przetestowali różne roślinne składniki, przy czym to właśnie owoce kawy spowodowały wzrost BDNF we krwi o 143%! Japońscy badacze skupili zaś swoją uwagę na powszechnie stosowanym w Azji grzybie Hericium erinaceus (soplówka jeżowata), który pomaga utrzymać pamięć i korygować u ludzi zaburzenia związane z demencją (również jej zaawansowaną postacią), zmniejsza trudności ze snem, działa uspokajająco i łagodzi objawy depresji, wykazuje on bowiem zdolność do pobudzania wydzielania bardzo skutecznego czynnika wzrostowego. Umożliwia on również szybką transformację komórek macierzystych w dojrzałe neurony.
Przede wszystkim zabiegi profilaktyczne należy rozpocząć odpowiednio wcześnie! Choć nie ma żadnych konkretnych wytycznych, zaleca się wprowadzić suplementację (np. owoc kawy i soplówka jeżowata) i rozpocząć aktywność fizyczną już po 50. roku życia. Pierwsze objawy pogarszania się pamięci i osłabiania koncentracji, zmęczenie psychiczne oraz tzw. ociężałość umysłowa powinny być sygnałem do lepszego dbania o mózg! Warto podkreślić, że odpowiednie działania profilaktyczne będą miały wpływ nie tylko na poprawę pamięci i koncentracji, ale również pozwolą zminimalizować ryzyko rozwoju demencji i innych chorób neurodegeneracyjnych, w przebiegu których rozpoznaje się brak lub niski poziom BDNF oraz innych czynników wzrostowych.
Styl życia a kondycja neuronów
Według znanego amerykańskiego lekarza oraz autora książki „Koniec Alzheimera” dr. Bredesena mózg codziennie styka się z czynnikami, które mogą go „pchać” w kierunku rozwoju (tworzenia nowych komórek nerwowych i synaps oraz procesów regeneracji) lub w kierunku degeneracji oraz niszczenia neuronów. Decydujący dla kierunku, w którym zostanie „pchnięty” mózg, jest styl życia. Degeneracyjny wpływ na neurony mają przede wszystkim: infekcje wirusowe, toksyny biologiczne, toksyny pleśni, metale ciężkie, środki chemiczne, aluminium, pestycydy, zapalne substancje wytwarzane w organizmie np. w jelitach (w przypadku zespołu nieszczelnego jelita, prozapalnej diety, stanów zapalnych stawów). Czynniki te osłabiają mózg, gdyż wymuszają stan ciągłej obrony oraz stan nieustannego wydatku energetycznego. Mózg broni się przed nimi, tworząc płytkę amyloidową, która skutecznie pochłania toksyny i wirusy. Jednak w przypadku długotrwałego stanu zapalnego lub infekcji płytki amyloidowej jest zbyt dużo, w efekcie czego następuje śmierć neuronów. W normalnej sytuacji płytka jest usuwana wraz z toksynami i wirusami! Jak podkreśla dr Bredesen, infekcja to nie jedyny bodziec prowadzący do degeneracji mózgu, równie szkodliwa jest sytuacja, gdy mózg jest niedostatecznie odżywiony, czyli neurony nie otrzymują właściwej porcji witamin (przede wszystkim witamin z grupy B oraz witaminy D), dobrych tłuszczy, hormonów (głównie hormonów tarczycy, estrogenu) oraz minerałów (zwłaszcza cynku).
Jak ułatwić usuwanie amyloidu?
Ważne są działania ogólne (np. detoksykacja organizmu), które będą korzystnie oddziaływać na stan organizmu i zmniejszą ryzyko infekcji i stanów zapalnych. Można również działać w sposób bardziej precyzyjny, wprowadzając do diety odpowiednie składniki. W Stanach Zjednoczonych na prestiżowym Uniwersytecie Harvarda dr Rudolph Tanzi przeprowadził badania nad lekami i substancjami naturalnymi, które można by wykorzystywać do oczyszczania mózgu z nadmiernej ilości płytki amyloidowej. Do testów skonstruowano specjalny model „małego eksperymentalnego mózgu” (zbudowano go z żywych ludzkich komórek nerwowych oraz nadmiernej ilości amyloidu), na którym wypróbowano ponad 100 różnych substancji. Najwyższą skutecznością wykazał się wyciąg z tarczycy bajkalskiej (Scutellaria baicalensis). Tarczyca bajkalska efektywnie usuwała amyloid, a dodatkowo działała uspokajająco na pobudzone przez niego komórki immunologiczne mózgu. Obiecujące, choć nieco słabsze, wyniki miały także zioło kociego pazura, Ashwagandha i kurkumina.
Mimo dużego zapotrzebowania na rynku nie ma zbyt wielu preparatów, które zawierałyby składniki wpływające na zwiększenie poziomu BDNF. Marką, która wyspecjalizowała się w tworzeniu ziołowych formuł z wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii, jest Acuintegra. W jej ofercie znajdziemy ekstrakt z jagód kawy oraz ekstrakt z tarczycy bajkalskiej w postaci suplementu diety Acuintegra NeurotropEx. Oba ekstrakty zostały poddane standaryzacji, dodatkowo skład preparatu uzupełnia olej MCT, który stanowi źródło energii dla neuronów. Dostępny jest także suplement diety Acuintegra HericinEx MCT ze standaryzowanym ekstraktem z owocnika soplówki jeżowatej oraz olejem MCT.
Nie jesteśmy bezbronni w walce z neurodegeneracją mózgu. Oręż stanowi zrównoważona dieta, zdrowy tryb życia, regularna aktywność fizyczna oraz odpowiednia suplementacja. Kluczowe dla naszego mózgu jest stymulowanie pozytywnych bodźców oraz ograniczenie lub zredukowanie negatywnych czynników. Aktywność fizyczna oraz naturalne substancje jak owoce kawy i soplówka jeżowata pozwolą podwyższyć poziom BDNF, a prawidłowa podaż m.in. witamin z grupy B i cynku ułatwi prawidłowe odżywienie neuronów!
Autor: mgr Ewa Krulicka, i-Apteka.pl
Wiek a śmierć neuronów
Neurony, czyli komórki nerwowe, mają swoją „datę ważności”, ich śmierć jest naturalną koleją rzeczy. Do tej pory sądzono, że obumieranie neuronów musi nieuchronnie prowadzić do kłopotów z pamięcią i innych objawów ze strony układu nerwowego, uważano bowiem, że komórki nerwowe się nie regenerują, a tworzenie się nowych neuronów jest po prostu niemożliwe. Okazuje się, że nie jest to prawda!
Neuroplastyczność mózgu
Badania nad biologią mózgu prowadzone na przestrzeni ostatnich kilku dekad dowodzą, że ryzyko rozwoju demencji lub innych chorób neurodegeneracyjnych można zminimalizować, a dodatkowo niezależnie od wieku można zwiększać efektywność myślenia oraz poprawiać pamięć. Odpowiedzialny za to jest proces neuroplastyczności mózgu. Co to właściwe jest? Najprościej mówiąc, jest to zdolność mózgu do tworzenia nie tylko nowych komórek nerwowych, ale i unikalnych połączeń między nimi tzw. synaps. W praktyce oznacza to tworzenie nowej pamięci. Ogromny wkład w badania nad biologią mózgu mieli dwaj naukowcy – Peter Eriksson i Fred Gage. To oni w 1998 roku ogłosili, że niezależnie od wieku w mózgu powstają nowe w pełni funkcjonujące komórki nerwowe. Jest to możliwe dzięki temu, iż do końca życia mózg zachowuje zdolność do rozwoju i do tworzenia nowych neuronów, które są w stanie zastąpić stare i obumierające komórki. Prawidłowy przebieg procesu neuroplastyczności wymaga jednak obecności mózgowego czynnika wzrostowego (BDNF – neurotroficzny czynnik pochodzenia mózgowego). Jest to białko wydzielane przez neurony, pełni ono funkcję bodźca do tworzenia nowych neuronów.
Mózgowe czynniki wzrostu a ruch
Im więcej BDNF, tym więcej nowych komórek nerwowych i silniejsze połączenia między nimi, a tym samym lepsza pamięć i sprawniejsze myślenie. Jak zapewnić sobie większą ilość mózgowych czynników wzrostu? Jak się okazuje, jednym z najlepszych sposobów jest… aktywność fizyczna, która wspiera produkcję BDNF! Potwierdzeniem tej tezy był eksperyment kliniczny prowadzony na dwóch grupach uczestników – jedna nie ćwiczyła, druga zaś uprawiała aktywność fizyczną trzy razy w tygodniu (średni wysiłek fizyczny). Po roku dokonano pomiaru wielkości hipokampa, czyli struktury w mózgu, która odpowiada za pamięć. U ćwiczących uczestników eksperymentu objętość hipokampa zwiększyła się o ponad 2%, u osób niećwiczących badanie nie wykazało przyrostu. Co ciekawe, aktywność fizyczna miała wpływ także na przyrost neuronów np. w korze mózgowej. Innymi słowy, w wyniku badania stwierdzono, że z wiekiem mózg nie tylko się nie kurczy, ale i może się powiększać.
Roślinne suplementy a poziom BDNF
Aktywność fizyczna nie jest jedynym sposobem na zwiększenie ilości mózgowych czynników wzrostu. Badania wykazały, że bardzo dobre wyniki można osiągać, stosując owoce kawy (owoce, nie ziarna!). Naukowcy brytyjscy przetestowali różne roślinne składniki, przy czym to właśnie owoce kawy spowodowały wzrost BDNF we krwi o 143%! Japońscy badacze skupili zaś swoją uwagę na powszechnie stosowanym w Azji grzybie Hericium erinaceus (soplówka jeżowata), który pomaga utrzymać pamięć i korygować u ludzi zaburzenia związane z demencją (również jej zaawansowaną postacią), zmniejsza trudności ze snem, działa uspokajająco i łagodzi objawy depresji, wykazuje on bowiem zdolność do pobudzania wydzielania bardzo skutecznego czynnika wzrostowego. Umożliwia on również szybką transformację komórek macierzystych w dojrzałe neurony.
Jak zadbać o pamięć i koncentrację?
Przede wszystkim zabiegi profilaktyczne należy rozpocząć odpowiednio wcześnie! Choć nie ma żadnych konkretnych wytycznych, zaleca się wprowadzić suplementację (np. owoc kawy i soplówka jeżowata) i rozpocząć aktywność fizyczną już po 50. roku życia. Pierwsze objawy pogarszania się pamięci i osłabiania koncentracji, zmęczenie psychiczne oraz tzw. ociężałość umysłowa powinny być sygnałem do lepszego dbania o mózg! Warto podkreślić, że odpowiednie działania profilaktyczne będą miały wpływ nie tylko na poprawę pamięci i koncentracji, ale również pozwolą zminimalizować ryzyko rozwoju demencji i innych chorób neurodegeneracyjnych, w przebiegu których rozpoznaje się brak lub niski poziom BDNF oraz innych czynników wzrostowych.
Styl życia a kondycja neuronów
Według znanego amerykańskiego lekarza oraz autora książki „Koniec Alzheimera” dr. Bredesena mózg codziennie styka się z czynnikami, które mogą go „pchać” w kierunku rozwoju (tworzenia nowych komórek nerwowych i synaps oraz procesów regeneracji) lub w kierunku degeneracji oraz niszczenia neuronów. Decydujący dla kierunku, w którym zostanie „pchnięty” mózg, jest styl życia. Degeneracyjny wpływ na neurony mają przede wszystkim: infekcje wirusowe, toksyny biologiczne, toksyny pleśni, metale ciężkie, środki chemiczne, aluminium, pestycydy, zapalne substancje wytwarzane w organizmie np. w jelitach (w przypadku zespołu nieszczelnego jelita, prozapalnej diety, stanów zapalnych stawów). Czynniki te osłabiają mózg, gdyż wymuszają stan ciągłej obrony oraz stan nieustannego wydatku energetycznego. Mózg broni się przed nimi, tworząc płytkę amyloidową, która skutecznie pochłania toksyny i wirusy. Jednak w przypadku długotrwałego stanu zapalnego lub infekcji płytki amyloidowej jest zbyt dużo, w efekcie czego następuje śmierć neuronów. W normalnej sytuacji płytka jest usuwana wraz z toksynami i wirusami! Jak podkreśla dr Bredesen, infekcja to nie jedyny bodziec prowadzący do degeneracji mózgu, równie szkodliwa jest sytuacja, gdy mózg jest niedostatecznie odżywiony, czyli neurony nie otrzymują właściwej porcji witamin (przede wszystkim witamin z grupy B oraz witaminy D), dobrych tłuszczy, hormonów (głównie hormonów tarczycy, estrogenu) oraz minerałów (zwłaszcza cynku).
Jak ułatwić usuwanie amyloidu?
Ważne są działania ogólne (np. detoksykacja organizmu), które będą korzystnie oddziaływać na stan organizmu i zmniejszą ryzyko infekcji i stanów zapalnych. Można również działać w sposób bardziej precyzyjny, wprowadzając do diety odpowiednie składniki. W Stanach Zjednoczonych na prestiżowym Uniwersytecie Harvarda dr Rudolph Tanzi przeprowadził badania nad lekami i substancjami naturalnymi, które można by wykorzystywać do oczyszczania mózgu z nadmiernej ilości płytki amyloidowej. Do testów skonstruowano specjalny model „małego eksperymentalnego mózgu” (zbudowano go z żywych ludzkich komórek nerwowych oraz nadmiernej ilości amyloidu), na którym wypróbowano ponad 100 różnych substancji. Najwyższą skutecznością wykazał się wyciąg z tarczycy bajkalskiej (Scutellaria baicalensis). Tarczyca bajkalska efektywnie usuwała amyloid, a dodatkowo działała uspokajająco na pobudzone przez niego komórki immunologiczne mózgu. Obiecujące, choć nieco słabsze, wyniki miały także zioło kociego pazura, Ashwagandha i kurkumina.
Suplementy diety dla zdrowia mózgu
Mimo dużego zapotrzebowania na rynku nie ma zbyt wielu preparatów, które zawierałyby składniki wpływające na zwiększenie poziomu BDNF. Marką, która wyspecjalizowała się w tworzeniu ziołowych formuł z wykorzystaniem najnowocześniejszych technologii, jest Acuintegra. W jej ofercie znajdziemy ekstrakt z jagód kawy oraz ekstrakt z tarczycy bajkalskiej w postaci suplementu diety Acuintegra NeurotropEx. Oba ekstrakty zostały poddane standaryzacji, dodatkowo skład preparatu uzupełnia olej MCT, który stanowi źródło energii dla neuronów. Dostępny jest także suplement diety Acuintegra HericinEx MCT ze standaryzowanym ekstraktem z owocnika soplówki jeżowatej oraz olejem MCT.
Nie jesteśmy bezbronni w walce z neurodegeneracją mózgu. Oręż stanowi zrównoważona dieta, zdrowy tryb życia, regularna aktywność fizyczna oraz odpowiednia suplementacja. Kluczowe dla naszego mózgu jest stymulowanie pozytywnych bodźców oraz ograniczenie lub zredukowanie negatywnych czynników. Aktywność fizyczna oraz naturalne substancje jak owoce kawy i soplówka jeżowata pozwolą podwyższyć poziom BDNF, a prawidłowa podaż m.in. witamin z grupy B i cynku ułatwi prawidłowe odżywienie neuronów!
Autor: mgr Ewa Krulicka, i-Apteka.pl
Polecane wpisy
Pokaż więcej wpisów z
Maj 2019
Polecane produkty
Podziel się swoim komentarzem z innymi