Szczepionki – obalamy popularne mity na temat szczepień
25.11.2024W ciągu ostatnich kilku lat ruch antyszczepionkowców znacząco się rozwinął, szczególnie zauważalne jest to wśród rodziców, którzy coraz częściej odmawiają szczepienia swoich dzieci. Kwestionowana jest przez nich zarówno skuteczność, jak i bezpieczeństwo szczepień. Jak jest naprawdę? Oto fakty i mity o szczepionkach!
Spis treści:
- Czym są i jak działają szczepionki?
- Najpopularniejsze mity na temat szczepień
- Fakty o szczepieniach
- Dlaczego warto się szczepić?
Czym są i jak działają szczepionki?
Szczepionka jest produktem leczniczym, który ma za zadanie wywołać odpowiedź immunologiczną podobną do tej naturalnej, którą człowiek uzyskuje po przejściu zakażenia lub choroby. Jak działają szczepionki? Mają one imitować naturalną infekcję, aby doprowadzić do rozwoju odporności, którą organizm uzyskałby podczas pierwszego kontaktu z prawdziwym drobnoustrojem (bakterią lub wirusem).
Wytworzenie odporności na określoną chorobę chroni osobę zaszczepioną przed zachorowaniem (gdy większość osób się zaszczepi, osiągana zostaje odporność zbiorowa). Jednak celem takich działań profilaktycznych jak szczepienia jest nie tylko ochrona przed zachorowaniem, ale i ochrona przed ciężkim przebiegiem choroby lub zakażenia, a także ochrona przed powikłaniami, które mogą mieć poważne konsekwencje dla zdrowia, a nawet życia!
Na rynku mamy różne rodzaje szczepionek. Są szczepionki tradycyjne, które zawierają gotowy antygen. Mogą to być szczepionki żywe (atenuowane), które zawierają całe, pozbawione zjadliwości drobnoustroje (są one w stanie wywołać zakażenie, ale nie mają właściwości chorobotwórczych), np. szczepionka przeciw odrze, szczepionka MMR. Szczepionki inaktywowane zawierają natomiast zabite wirusy lub bakterie bądź też ich fragmenty (białka, polisacharydy), np. szczepionka przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu A.
Coraz częściej spotyka się również szczepionki zawierające informację genetyczną, na podstawie której w komórkach osoby zaszczepionej produkowany jest antygen, są to szczepionki najnowszej generacji, np. mRNA (np. szczepionka na Covid-19), wektorowe (np. szczepionka przeciw gorączce Ebola).
Dostępne są szczepionki jedno- i wieloskładnikowe. Szczepionki jednoskładnikowe (monowalentne) służą do wywołania odporności przeciwko jednej chorobie zakaźnej, szczepionki wieloskładnikowe (poliwalentne) także uodparniają przeciwko jednej chorobie zakaźnej, ale wywoływanej przez różne serotypy chorobotwórczych drobnoustrojów, dlatego zawierają kilka lub kilkadziesiąt podtypów antygenów tego samego drobnoustroju (np. szczepionka przeciw grypie, szczepionka przeciw HPV).
Należy jeszcze wspomnieć o szczepionkach skojarzonych, które uodparniają organizm przeciwko kilku chorobom zakaźnym. Jedną z najpopularniejszych jest szczepionka MMR, czyli szczepionka przeciwko odrze, śwince i różyczce oraz szczepionka DTP – przeciwko tężcowi, błonicy i krztuścowi. Zaletą szczepionek skojarzonych jest to, że ograniczają ilość wykonywanych wstrzyknięć, co ma ogromne znaczenie w przypadku szczepień ochronnych u dzieci oraz osób dorosłych, które boją się igieł.
Czy rodzaj preparatu ma wpływ na bezpieczeństwo i skuteczność szczepień? Zasadniczo silniejszą odporność wywołują szczepionki żywe, są jednak bardziej reaktogenne, czyli ich stosowanie jest obciążone wyższym ryzykiem działań niepożądanych. Szczepionki inaktywowane są uznawane za bezpieczniejsze, ale znowu dla uzyskania trwałej odporności wymagają podania kilku dawek.
W ciągu całego życia człowiek powinien przyjąć wiele różnych szczepionek, większość z nich w dzieciństwie. Aby uzyskać maksymalną ochronę, stworzono kalendarz szczepień obowiązkowych i zalecanych. Jest to szczegółowa rozpiska dotycząca tego, w jakim wieku należy przyjąć daną szczepionkę i po jakim czasie trzeba zgłosić się po dawkę przypominającą.
Najpopularniejsze mity na temat szczepień
Odkąd szczepionki zostały wprowadzone do użycia na szeroką skalę, pojawiały się wątpliwości odnośnie do tego, czy są bezpieczne i czy faktycznie są takie skuteczne. Właściwie wszystkie powszechnie znane mity o szczepionkach nie mają nic wspólnego z prawdą. Za chwilę omówimy najpopularniejsze z nich i wytłumaczymy, dlaczego nie należy w nie wierzyć. Nasze odpowiedzi oprzemy na informacjach z zaufanych źródeł takich jak szczepienia.pzh.gov.pl i gov.pl. Oto najchętniej powtarzane przez antyszczepionkowców mity o szczepieniach:
Mit 1: Zachowanie higieny eliminuje potrzebę szczepień
Zachowywanie zasad higieny (wraz z innymi działaniami profilaktycznymi jak np. stosowanie takich preparatów jak suplementy na odporność oraz wzmacniające witaminy i minerały) jest jednym z filarów ochrony zdrowia i pomaga ograniczyć ryzyko chorób zakaźnych, ale nie eliminuje konieczności szczepień! Po pierwsze dostęp do czystej wody i częste mycie rąk to tylko działania pomocnicze, wprawdzie zmniejszają ryzyko infekcji, ale nie zapobiegają im całkowicie. Po drugie wiele chorób rozprzestrzenia się bez względu na to, jak bardzo ludzie dbają o higienę.
Zaprzestanie szczepień może szybko doprowadzić do powrotu chorób, które zostały już dawno temu wyeliminowane. Bez szczepień tracimy bowiem odporność zbiorową. Niestety niepokojące efekty tego, że wielu rodziców rezygnuje ze szczepienia dzieci, jak również tego, że większość osób nie przyjmuje dawek przypominających w wieku dorosłym, widzimy coraz częściej.
Mit 2: Szczepionki powodują autyzm
Autyzm a szczepienia – to jeden z najczęściej podnoszonych przez rodziców tematów kwestionujących bezpieczeństwo szczepionek. Jest to całkowicie błędne rozumowanie, bowiem badania z lat 90. zeszłego wieku, które rzekomo dowodziły związku między podaniem szczepionki przeciw odrze, śwince i różyczce (szczepionka MMR) a wystąpieniem autyzmu, zostały oficjalnie obalone z powodu licznych nieprawidłowości i manipulacji wynikami. Mimo to dla wielu osób nadal jest to argument za tym, aby nie szczepić dzieci. A jak można wyczytać na stronie szczepienia.pzh.gov.pl, nie ma żadnych dowodów na to, że szczepionka MMR zwiększa ryzyko wystąpienia autyzmu lub zaburzeń ze spektrum autyzmu!
Mit 3: Szczepionki prowadzą do śmierci
Bezpieczeństwo szczepień zostało wielokrotnie potwierdzone i nie powinno być wobec tego żadnych wątpliwości. Wszystkie badania wskazują jasno, że korzyści szczepień ochronnych przeważają nad potencjalnym ryzykiem wystąpienia reakcji poszczepiennych. Większość z tych, które się obserwuje, jest łagodna i szybko ustępuje (np. miejscowe zaczerwienienie skóry w miejscu wstrzyknięcia, gorączka). Stosunkowo rzadko zdarzają się cięższe objawy takie jak objawy wstrząsu anafilaktycznego (np. spadek ciśnienia tętniczego krwi, przyspieszenie tętna, obrzęki, duszność, utrata przytomności), są one jednak dużo mniej poważne niż potencjalne powikłania wywołane przez choroby, którym szczepienia mają zapobiegać.
Czy szczepionki mogą doprowadzić do śmierci? Wprawdzie dochodziło do pojedynczych zgonów u osób zaszczepionych (na miliony podanych dawek), to przeprowadzone badania w żadnym z tych przypadków nie potwierdziły, aby to szczepionka miała być przyczyną śmierci.
Mity o szczepionkach i śmiertelnych skutkach ich stosowania dotyczą głównie szczepionki skojarzonej przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi oraz szczepionki przeciw poliomyelitis. Obwiniane są one o występowanie zespołu nagłej śmierci niemowląt. Żaden związek przyczynowo-skutkowy między podaniem tych szczepionek a wystąpieniem zespołu nagłej śmierci niemowląt nie został jednak udowodniony.
Faktem jest, że szczepionki podaje się dzieciom w okresie, gdy te mogą zapaść na zespół nagłej śmierci niemowląt, ale nie można wykluczyć, że taki zgon nie nastąpiłby również wtedy, gdy szczepionka nie byłaby podana. Należy pamiętać, że błonica, tężec, krztusiec i poliomyelitis stanowią znaczne zagrożenie dla zdrowia i życia dziecka, dlatego nie powinno się rezygnować z tych szczepień.
Mit 4: Szczepionki zawierają szkodliwą rtęć
Jak każdy lek szczepionka oprócz składników aktywnych zawiera także substancje pomocnicze – substancje stabilizujące, adiuwanty wzmacniające i przyspieszające pojawienie się odporności, substancje konserwujące i chroniące przed zanieczyszczeniem, a także śladowe ilości substancji pochodzących z procesu wytwarzania szczepionki. Jednym z tych dodatkowych składników może być rtęć.
Niektóre szczepionki zawierają niewielką ilość tiomersalu, czyli nietoksycznej postaci rtęci. Pełni on funkcję substancji konserwującej, która chroni przed skażeniem bakteryjnym. Należy dodać, że nie gromadzi się on w organizmie, jest z niego szybko eliminowany. Co więcej, nie ma naukowych dowodów na to, że dawki tiomersalu używane w szczepionkach są szkodliwe. Innymi słowy, rtęć w szczepionkach nie stanowi żadnego zagrożenia.
Mit 5: Choroby wieku dziecięcego to naturalny etap życia
Przechorowanie chorób wieku dziecięcego bardzo często nie jest aż takie groźne, przebiegają one stosunkowo łagodnie i nie powodują powikłań. Ale to wcale nie oznacza, że każde dziecko będzie miało tyle szczęścia! Zdarzają się przypadki, że dzieci przechodzą choroby zakaźne bardzo ciężko i długo dochodzą do siebie, a niektóre borykają się z powikłaniami do końca życia. Nie można nie wspomnieć, że choroby wieku dziecięcego mogą doprowadzić do zgonu. Wiedząc, że szczepienie może ochronić dziecko przed takimi konsekwencjami, rodzice nie powinni się zastanawiać nad tym, czy szczepić swoje pociechy. Świadome odmawianie szczepień (szczególnie tych obowiązkowych) jest niepotrzebnym narażaniem zdrowia i życia dzieci!
Mit 6: Szczepionka przeciw grypie jest nieskuteczna
Szczepionka przeciw grypie często jest wymieniana jako przykład zbędnej szczepionki. Dla większości osób grypa jest właściwie synonimem przeziębienia, co jest nieprawdą. Grypa to poważna choroba, która rokrocznie przyczynia się do śmierci tysięcy osób na całym świecie. Oczywiście nie każdy jest w takim samym stopniu narażony na ciężki przebieg, powikłania i zgon w wyniku zachorowania na grypę. W grupie ryzyka są dzieci do 5. roku życia, kobiety w ciąży, osoby w podeszłym wieku, osoby z obniżoną odpornością, osoby z chorobami przewlekłymi i to głównie im potrzebna jest dodatkowa ochrona.
Skuteczność szczepień na grypę jest też często podawana w wątpliwość ze względu na to, że trzeba się szczepić co rok. Jest to jednak związane z tym, że wirusy grypy mutują, aby szczepionka przeciw grypie była skuteczna, musi być aktualizowana. Kolejnym powodem, dla którego wiele osób rezygnuje z takiej profilaktyki, jest to, że szczepienie zapewnia ochronę przed zachorowaniem na poziomie tylko 40-70%. Należy jednak podkreślić, że głównym zadaniem preparatu jest zmniejszenie ryzyka ciężkiego przebiegu i występowania powikłań.
Mit 7: Lepiej przechorować chorobę niż się szczepić
Skoro szczepionka ma wywołać taką samą odpowiedź immunologiczną, jaka następuje po kontakcie z prawdziwym patogenem, to czy jest w ogóle sens się szczepić? Czy nie lepiej dać naturze działać? Faktem jest, że skutek jest ten sam – uzyskanie odporności, ale droga do tego jest zdecydowanie różna. Przechorowanie choroby jest obciążone ryzykiem ciężkiego przebiegu i powikłań, szczepienia są bezpieczniejszą opcją, gdyż nabywanie odporności odbywa się w kontrolowany sposób.
Fakty o szczepieniach
Jak podkreśla Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), skuteczność i bezpieczeństwo szczepionek, zanim trafią do obrotu, jest rygorystycznie sprawdzane. Preparaty podlegają wieloetapowym badaniom, a po dopuszczeniu do użytku są nadal monitorowane – przypadki niepożądanych odczynów poszczepiennych są dokładnie analizowane (pojawienie się jakichkolwiek niepokojących objawów po szczepieniu należy zgłosić lekarzowi).
Jeśli chodzi o fakty o szczepionkach, to trzeba wspomnieć o tym, że nie wszyscy mogą się zaszczepić każdą szczepionką. Istnieje kilka przeciwwskazań do stosowania tego typu preparatów, np. alergia na składniki szczepionki, niektóre choroby autoimmunologiczne. Ponadto są szczepionki, których nie powinny przyjmować kobiety w ciąży. Są także sytuacje, gdy trzeba się wstrzymać ze szczepieniem. Należy je przesunąć, gdy wystąpiła ostra infekcja z gorączką. Wtedy trzeba przyjąć leki na przeziębienie lub inne lekarstwa, aby zwalczyć chorobę. Dopiero po wyleczeniu można się zgłosić na szczepienie.
Fakty o szczepionkach powinny mówić same za siebie! Ileż ciężkich i śmiertelnych chorób zostało wyeliminowanych, tylko dzięki temu, że mamy szczepionki! Niestety w dobie internetu dezinformacja o szczepieniach rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie. Najbardziej widoczne było to, gdy pojawiła się szczepionka na Covid-19. Przestrzegamy zatem przed szukaniem informacji z niezweryfikowanych źródeł.
Dlaczego warto się szczepić?
Zarówno Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), jak i polskie Ministerstwo Zdrowia to instytucje, które gorąco zachęcają do szczepień. Dlaczego to tak ważne? Korzyści szczepień są dwojakie. Po pierwsze zapewniają ochronę osobie, która się zaszczepiła. Po drugie każda zaszczepiona osoba to cegiełka do tego, aby zbudować odporność zbiorową. Jest to bardzo ważne, gdyż odpowiedni poziom wyszczepienia na daną chorobę, pozwala ją całkowicie wyeliminować. Jeśli odporność zbiorowa spada, ryzyko powrotu zapomnianych chorób się zwiększa.
Aktualny stan wiedzy medycznej jasno wskazuje na to, że dopóki nie nastąpi jakiś wielki przełom w medycynie, nic nie jest w stanie zastąpić szczepionki jako najlepszego sposobu zapobiegania infekcjom i chorobom, ograniczania ryzyka ich ciężkiego przebiegu oraz występowania poważnych powikłań! Osoby, które nadal nie są przekonane, odsyłamy do rządowych stron gov.pl i https://szczepienia.pzh.gov.pl/, gdzie można znaleźć informacje o dostępnych szczepieniach i corocznie aktualizowany kalendarz szczepień.