Witaminy dla dzieci - wybieraj mądrze i dozuj z umiarem!

Żelki, gumy do żucia, tabletki musujące, cukierki i pastylki do ssania – te i inne formy preparatów, w których przemycane są witaminy dla dzieci z pewnością przyczyniają się do wzrostu ich popularności wśród zainteresowanych tj. rodziców i ich pociech. Jednak czy wszystkie witaminy dla dzieci – w tej czy innej postaci, są faktycznie tak zdrowe i potrzebne, jak zapewniają ich producenci?

Witaminy dla dzieci jako metoda na lęki rodzicielskie

Nie trzeba szukać daleko – wystarczy włączyć telewizor lub radio, by usłyszeć szereg dobrych rad, mających na celu uchronić dziecko przed atakiem wirusów, bakterii i wszelkiego zła, jakie może znienacka zaatakować układ odpornościowy malucha. Tak się składa, że porady te, to propozycje konkretnych preparatów – reklama sygnowana często poradą lekarza pediatry lub farmaceuty. Lekarza, farmaceuty czy aktora, któremu podsunięto odpowiednią kwestię do zagrania? Nie nam to rozstrzygać, warto jednak uczulić na fakt, że nie wszystko złoto co się świeci. Analogicznie rzecz ujmując, niektóre witaminy dla dzieci – zwłaszcza preparaty multiwitaminowe, mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Nazwy specyfików witaminowych dla dzieci brzmią zachęcająco i mają przyjazne opakowania, dla przykładu: Witamuski, Kanguwity, PLUSSSZ Zizzz Disney, Marsjanki… Dlatego nawet jeśli dostępne są bez recepty w każdej aptece stacjonarnej lub internetowej, warto słuszność ich podawania skonsultować z lekarzem – pamiętając o tym, że witaminy można łatwo przedawkować!

Których witamin dzieci potrzebują najwięcej?
Z uwagi na fakt, że nadmiar witamin w diecie dziecka może być tak samo – jak nie bardziej – niekorzystny jak ich niedobór, zastanówmy się czy naprawdę trzeba je suplementować? Dla prawidłowego wzrostu i rozwoju dziecka, ważnych jest wiele witamin i minerałów, które na ogół dostarczane są organizmowi wraz z dietą – w tym także w produktach gotowych, które bywają sztucznie wzbogacane witaminami. Jak informuje Instytut Matki i Dziecka, najwięcej niedoborów u dzieci notuje się z winy deficytu witaminy D i Wapnia – składników bardzo ważnych dla zdrowia maluchów, a co z zresztą? Podawanie witamin dla dzieci, warto skonsultować z lekarzem, a w razie wątpliwości wykonać badanie laboratoryjne krwi, które wskaże czy mały pacjent potrzebuje uzupełnienia jakichkolwiek niedoborów. Przecież może okazać się, że wcale ich nie ma! Dla dobrego zdrowia dziecku w większości przypadków wystarczy urozmaicona dieta, trochę słońca oraz ruch na świeżym powietrzu – i może faktycznie od tego należy zacząć kurację uodparniającą!

Preparaty witaminowe i multiwitaminowe dla dzieci – na co zwracać uwagę?

Jeśli zaistnieje sytuacja, że lekarz uzna za konieczne włączenie preparatów witaminowych do diety dziecka, warto zastanowić się, które wybrać i jakich „dodatków” w nich unikać? Przy wyborze należy kierować się nie tylko wiekiem dziecka, ale także tym, jakie witaminy i minerały mają znaleźć się w preparacie i czy zawierają np. dużo niepotrzebnego cukru oraz substancji konserwujących. Następnie warto zwrócić uwagę na to, czy preparat jest rekomendowany przez instytucje trzymające piecze nad bezpieczeństwem stosowania u dzieci np. Centrum Zdrowia Dziecka oraz akceptacja wymogów Instytutu Żywności i Żywienia. Warto pamiętać, że witaminy dla dzieci dostarczane są im w pożywieniu, dlatego wartość ilościowa witamin nie powinna wynosić 100% zalecanego dziennego spożycia (oznaczenia ZDS, RDA).

Ważna jest także postać preparatu, a wybór jest imponująco szeroki: Marsjanki Futura syrop, Magnefar B6 Junior płyn, Multi-Sanostol płyn, Sambucus Kids żelki, Solgar Kanguwity pastylki do ssania, Vibovit saszetki, Bioaron Junior kapsułki do żucia... Jak łatwo zauważyć, większość z dostępnych na rynku witamin dla dzieci to preparaty multiwitaminowe, a solo najczęściej znajdziemy takie jak: witamina D (Bioaron D Krople doustne twist-off, D-Vitum witamina D kapsułki twist-off), oraz witamina C (Plusssz Junior witamina C tabletki musujące, Witamilki Witamina C krople).

Autor: tech.farm. Anna Bawer